„Kochać to nie znaczy zawsze to samo, można kochać tak lekko, można kochać bez granic…”, śpiewał niegdyś Andrzej Krzywy – lider zespołu De Mono. Właśnie w ten sposób – bez granic – nasi stolarze kochają to co robią: swój zawód i meble, które produkują. Uczucie wydawałoby się jednostronne, coś na kształt antycznej platonicznej miłości. Jednak w stolarstwie jest to uczucie odwzajemnione – ujmując rzecz metaforycznie. Widać to już w sposobie podejścia do pracy. Jeśli byłoby one niejako wymuszone przez sytuację życiową, wykonywane z przykrego obowiązku, to skutecznie uniemożliwiłoby rozkwit tego uczucia. Na szczęście jest inaczej: stolarze podchodzą do swojej pracy z pasją, pełnią zaangażowania, dbają o szczegóły i jakość wykonania. Dzięki temu powstają niezwykłe meble, każdy z nich wyjątkowy i niepowtarzalny. Wszystkie łączy jednak jedna rzecz, są to bowiem meble z duszą.
Przeczytaj cały artykuł na stronie:
page/z-milosci-do-rzemiosla